4/24/2012

black dress

Pierwszy nieoficjalny dzien wakacji uplynal mi szybciej niz sie tego spodziewalam. Poranna nauka przy kawie i skype z ulubionymi swirami,lekcja angielskiego i popoludniowe buszowanie po sklepach i w koncu wieczorna chwila relaksu.Jakie to cudownie uczucie miec swiadomosc ze kolejnego dnia mozesz spac do poludnia i zegarek nie obudzi cie o 7 rano.Jeszcze tylko matura,pare rzeczy zwiazanych ze studiami i moja glowa bedzie juz zrelaksowana! Bardzo lubie ta skorzana ramoneske,szukalam takiej dobre 2 miesiace i znalazlam ja tam gdzie najmniej bym sie tego spodziewala - dzial dzieciety h&m'u ! uwierzylibyscie? Od tego momentu jest chyba moja ulubiona ramoneska sposrod mojej szafy :)

ENGLISH: The first unofficial day of vacation I spent more quickly than I even expected.Learning with morning coffee and skype with my favourite morons then had  English lessons and afternoon gone to local shopping center to looked for the new collections.What a wonderful feeling to be aware of the next day you can sleep until noon and the clock does not wake you up at 7 am.I still got my matura exam, a few things associated with  my futher college and then my head will be already relaxed! I really like this leather jacket.I was looking for a long time for something like this and found it where I would least have expected - kid's section of h&m ! Can you believe it?From now on it's my favourite jacket :) 








jacket -h&m / shoes - new look /dress - h&m / earrings - river island


4/22/2012


Witam! Chyba w koncu czas zaczac moja blogowa przygode,musze przyznac ze dlugo z tym zwlekalam ale bylo to spowodowane chyba przede wszystkim brakiem czasu,ktorego teraz bede miala juz nieco wiecej.Stylizacja dosyc klasyczna,bo takie wlasnie lubie najbardziej! Biala koszula w polaczeniu z czarna marynarka to zestaw nadajacy sie prawie na kazda okazje a jeansowe szorty wraz z wysokimi zamszowymi kozakami na obcasie przelamuja nieco elegancki look.Taki zestaw w polaczaniu w dobrze dobranymi dodatkami bedzie strzalem w dziesiatke! Ktos z was przypuszczalby ze biala koszula ze zdjecia kupilam w second handzie? Kilka krokow i jest cudenko! Po pierwsze obciecie rekawow,przeszycie nieco na maszynie,doczepienie cwiekow na kolnierzyku i oto co uzyskamy :) Musze tylko dokupic jeszcze nowe guziczki i bedzie juz skonczona :) 






shoes- next / shorts - wrangler / shirt -sh / jacket - h&m / bag - marks&spencer / watch-aldo / jewellery - cubus


mix


4/18/2012

fotoshoots

Profesjonalizm to podstawa! Fotograf na kacu,stylistka na kacu,tylko modelka nam sie uchowała. Ale to w żadnym wypadku nie przeszkodzilo nam w pracy.W sobote juz we wczesnych godzinach porannych z Kubą i Karoliną wyjechaliśmy z miasta -kierunek Kazimierz Dolny! W tym miejscu chcialabym podkreslic swietny stan polskich drog,przez pol drogi czulismy sie jakbysmy byli w pralce...Po przybycie do Kazimierza poszlismy do lokalnej galerii sztuki  by zostawic rzeczy i przygotowac modelke do sesji. Podczas gdy ja przygotowywalam stylizacje Kuba poszedl poszukac fajnych miejsc na zdjecia,no i znalazl! Podworko starego domy remontowanego akurat przez robotnikow,na szczescie byli tak mili i pozwolili nam wejsc :) Pogoda bardzo nam dopisała,było dobre swiatlo i nie padalo,chociaz troche sie na to zapowiadalo...
Oboje z Kubą chcieliśmy wydobyć z Karoliny jej 'zła'strone,ta bardziej niegrzeczna,poniewaz do tej pory jej portfolio opieralo sie na grzecznych, 'pieknych' i delikatnych zdjeciach.Trzeba bylo to zmienic :) Po wyczerpujacym dniu wieczorem przyszedl czas na chwile odpoczynku w galerii na spotkaniu organizowanym co miesiac dla fotografow i malarzy,by mogli cos potworzyc.Modelina pozowala do aktow  a reszta uwieczniala to na papierze przy dobrym winie.W milym towarzystwie spedzilismy wieczor i smiertelnie zmeczeni kolo polnocy wrocilismy do Lublina. Oto kilka zdjec z backstage'u i efekty naszej pracy :) 





Fotograf : Kuba Wójtowicz
Modelka: Karolina Rodak
Stylizacja : Ja :)